Dnia 27.02.2023 w 36 rocznicę śmierci ks.F.Blachnickiego, na zaproszenie Stowarzyszenia „Luzarczyków” w Bibliotece w Chrzanowie dałem świadectwo moich związków z tym charyzmatycznym Kapłanem. Wcześniej podobne świadectwa składałem w Carlsbergu, w Katowicach, w Włoszczowie i w Rybniku, gdzie 24.03.1921 r. urodził się F.Blachnicki.
Ksiądz Franciszek Blachnicki zmarł nagle 27 lutego 1987 roku w Carlsbergu. Bardzo szybko pochowany został w Carlsbergu. Nie mogłem uczestniczyć w pogrzebie. Od 20.02.1987 przebywałem w Polsce. W Częstochowie trwała w tym czasie Kongregacja Odpowiedzialnych Ruchu Oazowego. Byłem w Carlsbergu 1 kwietnia 2000 roku, gdy jego szczątki zostały przeniesione do Krościenka nad Dunajcem i złożone w kościele Chrystusa Dobrego Pasterza.
Za oficjalną przyczynę zgonu podawano zator płucny, lecz śmierć księdza Blachnickiego budziła wiele wątpliwości. Służby SB nie porzuciły bowiem inwigilacji księdza Blachnickiego, kiedy ten przebywał na emigracji. Ksiądz Blachnicki był obiektem ciągłych prowokacji. W 1983 roku na podstawie materiałów zebranych podczas niektórych z nich, prokuratora PRL postawiła Blachnickiemu zarzuty. Został oskarżony o to, że przebywając w niektórych krajach Europy Zachodniej, w tym w RFN wszedł w porozumienie z osobami działającymi na rzecz obcych organizacji, np. Radia Wolna Europa, Klubu Paryskiego, tzw. Funduszu im. Aleksandra Sołżenicyna oraz, że działał na szkodę interesów politycznych PRL. Takie zarzuty oznaczały oskarżenie o zdradę kraju. Śledztwo zakończono dopiero w 1992 roku, a więc pięć lat po śmierci Blachnickiego.
Ksiądz Blachnicki był jednym z najbardziej charyzmatycznych polskich duchownych okresu PRL. Bezkompromisowy i odważny. Przez lata nękany i inwigilowany przez tajne, komunistyczne służby. Blachnicki był być może najdłużej „rozpracowywanym” duchownym w dziejach PRL. Śledzenie jego aktywności rozpoczęło się już w latach 50. i trwało aż do początków „transformacji” ustrojowej.
Czy ksiądz Blachnicki zmarł śmiercią naturalną? Śledczy IPN mieli wiele wątpliwości. Prowadzone w tej sprawie śledztwo przez IPN w Katowicach zostało jednak w 2006 roku umorzone. Nie byłem wzywany na przesłuchanie. Sam zgłosiłem się do prowadzącej śledztwo prok.Ewy Koj, która oświadczyła mi, że właśnie zakończyła dochodzenie.
Z początkiem 2020 roku napisałem „List otwarty”, w którym zawarłem pytania i wątpliwości dotyczące badania okoliczności tajemniczej śmierci ks.Blachnickiego. Rozesłałem go szeroko do prasy i środowisk związanych z Ruchem Światło Życie. Nawiązałem kontakty z red. A.Grajewskim, A.Stelmasiakiem, J.Pospieszalskim, P.Woyciechowskim i posłem T.Rzymkowkim, przekazując znane mi informacje dot. tej sprawy.
W kwietniu 2020 roku wznowiono śledztwo w sprawie nagłej śmierci kapłana. Czy z jego śmiercią mają związek Jolanta i Andrzej Gontarczykowie, ludzie zaangażowani w inicjatywy ks.Blachnickiego w Carlsbergu, podający się za jego przyjaciół, a tak naprawdę tajni agenci SB? Czy ks.Blachnicki mógł zostać otruty? Uważałem, że ostatnie dni kapłana skrywają wciąż wiele tajemnic, czym zamierzałem podzielić się z podejmującym nowe śledztwo prok. Skwarą z IPN Katowice.
W dniach 25/26.09.2020 roku gościłem u siebie w domu w Ahaus dr R.Derewendę oraz dr T.Nowickiego z Lublina przekazując im pełną wiedzę, zdjęcia i ok. dziesięciu tomów akt dokumentów związanych z moją działalnością przy ks.Blachnickim.
W dniu 14 marca 2023 roku na konferencji prasowej ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobro przedstawiono wyniki śledztwa w sprawie śmierci księdza Blachnickiego.
– Nie ulega żadnych wątpliwości, że ksiądz Blachnicki został zamordowany – oznajmił minister Zbigniew Ziobro. – Ksiądz Blachnicki był traktowany jako jeden z największych wrogów przez władze PRL oraz innych państw komunistycznych, co dowiodło śledztwo. Nie ulega żadnych wątpliwości, że ksiądz Blachnicki został zamordowany. Został otruty. Śledztwo poprzez pozyskanie dowodów nieprzesłuchiwanych świadków, kwarenda dokumentów w innych państwach ujawnia tę brutalną prawdę – mówił minister Ziobro podczas konferencji prasowej. Minister sprawiedliwości podkreślił, że śledztwo nie pozostawia wątpliwości, że ksiądz Blachnicki był kolejną ofiarą systemu komunistycznego.
– Był ofiarą komunistów ponieważ trafiał ze swoim przesłaniem do tysięcy młodych ludzi. Był postrzegany jako wielkie zagrożenie dla systemu, ponieważ budował nową formację. Podejmował inicjatywę która wykraczała poza granice Polski i chciał oddziaływać na inne społeczeństwa. Był prześladowany, szykanowany, więziony, a w końcu zamordowany – mówił Zbigniew Ziobro.
– Ustaliliśmy, że śmierć nastąpiła na skutek zabójstwa poprzez podanie śmiertelnych substancji toksycznych. Czynności były prowadzone w Austrii, w Niemczech i na Węgrzech. Materiał znajdował się poza granicami kraju – mówił podczas konferencji prokurator Andrzej Pozorski.
– Dzisiaj już wiemy z całą pewnością, że ks. Blachnicki został zamordowany – dodał na konferencji prasowej 14.03.2023 prezes IPN Karol Nawrocki. Ze śledztwa IPN wynika, że duchownego otruli agenci bezpieki. . Prokuratura Krajowa zapowiada, że kolejnym etapem śledztwa będzie ustalenie i ukaranie sprawców.
Kluczowych dowodów dostarczyły sekcja zwłok księdza i specjalistyczne badania przeprowadzone w efekcie ekshumacji ciała duchownego z krypty kościoła parafialnego w Krościenku. Dokonali ich biegli z zakresu toksykologii, medycyny sądowej, analityki medycznej, antropologii i genetyki, reprezentujący uznane ośrodki naukowe, w tym Instytut Ekspertyz Sądowych im. prof. Jana Sehna w Krakowie, Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach i Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie.
Biegli przebadali ponadto ziemię z miejsca pierwszego pochówku księdza w Carlsbergiu w Niemczech, aby uniknąć jakichkolwiek wątpliwości, że źródłem znalezionych w jego ciele toksyn mogło być np. skażenie gleby. Ekspertyzy kategorycznie to wykluczyły. Metody badawcze, wykorzystujące najnowsze osiągnięcia nauki, pozwoliły natomiast na ustalenie sposobu aplikowania księdzu trujących substancji.
Moje przeczucia i podejrzenia nie myliły mnie. Czekam na dalsze ustalenia śledztwa.